Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2011

Dogtrekking Balczewo - Inowroclaw

Obraz
Tydzień temu startowałyśmy z Nelą w nocnym dogtrekkingu - jednak nie było aż tak "nocnie", ponieważ księżyc pozwalał na wyłączenie latarek nawet w lesie. Wyruszyliśmy z Gdańska w całkiem sporej grupie komplecie. W związku z tym, że mieliśmy jeszcze bagaże, namioty etc Asia pojechała z Danielem+Diego. A my wesołą paczką wybraliśmy się w radosną podróż kangurem w 4 osoby i 5 psów plus 2 namioty, śpiwory, materace, klateczki.... Pierwsza główna atrakcja to LODY w McDonald's w Inowrocławiu ....omniom mniom i przez to ledwo co byśmy się spóźnili :)))  Żeby dojechać do Balczewa potrzeba nosa do off-roadu - za kapliczką w prawo i po dziurach...czy to na pewno aby tu??? U Pani w pasiece dowiedzieliśmy się, że  TAK TO TU! Podjeżdżamy - a tam IMPREZA na całego, ludzie tańczą, muzyka gra, szukam Grześka na parkiecie wokół ogniska...a tu okazuje się, że leśniczy zrobił 2 imprezy - dogtrekking i jubileusz milicjantów , na luziku postawiliśmy namioty, zgłosiliśmy się, muza nadal