DogNordicWalking:)


Zostałam poproszona przez portal chodzezkijami.pl o napisanie kilku artykułów na temat wspólnego nordicowania z psem i oto co wyszło spod pióra:)


Nordic Walking z psem

Codziennie rano, przed pracą wychodzę z psami. Ubieram wygodne buty, szykuję pas trekkingowy, zapinam go wokół pasa, dopinam linki, zakładam psom szelki, zabieram kije i wychodzę „na dworek”. Robimy 2 w 1 - poranny rozruch dla każdego.

Podczas rozgrzewki psy mają czas na załatwienie swoich spraw, a następnie idziemy na około 45 minutową przebieżkę. Mam podczepione dwa psy, więc idzie się znacznie szybciej, jest doping – jak mówili mi zawodnicy startujący w zawodach Nordic Walking. 



Jaki sprzęt jest niezbędny na początek?
Psa ubieramy w szelki typu sled, norweskie lub najzwyklejsze na początek. Szelki sled doskonale rozkładają siłę ciągnięcia, dlatego są rekomendowane, jednak pies musi już ładnie chodzić do przodu, aby z tych szelek nam nie wyszedł. 
Szelki norweskie z charakterystyczną rączką będą dobrze się trzymały na psie, nawet gdy postanowi powąchać sobie trawkę podczas nordicowania.
Zwracamy też uwagę na materiał z jakiego szelki są uszyte, bowiem często zdarzają się otarcia i spacer na pewno nie będzie przyjemny dla psa. Zwykłe sklepowe szelki z taśmy mogą powodować takie otarcia i nie do końca są wygodne dla psa, ale są o niebo lepsze niż prowadzenie psa na obroży, która psa poddusza podczas ciągnięcia.

Pas trekkingowy i linka amortyzująca – oczywiście, że dobrze mieć pas, do którego przypniemy linkę amortyzującą i każdemu będzie wygodnie – człowiek ma wolne ręce, a pociągnięcia są niwelowane.
Co jeśli nie mamy pasa? Na jednych z zawodów pojawiłam się bez pasa – ale za to ze smyczą – smycz obwiązujemy wtedy wokół pasa – trochę się wcina, gdy pies ciągnie, ale jest to prosty sposób na początek spacerów z psem. Gdy już pewnego dnia nabędziecie pas i amortyzator – różnica będzie odczuwalna od samego startu. 


Jak zacząć pierwsze wyjścia z psem?
Na pierwszy taki spacer, warto pójść w miejsce gdzie nie będzie zbyt dużo rozproszeń dla psa – czyli spacerowiczów, innych psów, dzieci, zwierzyny etc. Ja zaczynałam od pobliskiego lasu – gdzie na początku pies szedł ze mną na lince amortyzującej, a w dłoni trzymałam kije.
Często zabieramy się od razu do chodzenia z psem z kijami, ale niektóre psy mogą bać się kijków, zwłaszcza te z przeszłością (ze schroniska czy adoptowane). Pamiętaj, że pies dotychczas leżący na kanapie też musi się rozruszać, zatem czas pierwszych spacerów powinien być stopniowany podobnie jak u ludzi.

Zatem pierwszy spacer odbyty – kije już poznane, zatem ubieramy psa w szelki, podpinamy pod pas i idziemy… oj tak, idziemy…powiecieJ
A pies plącze mi się pod nogami. A pies biegnie od trawki do trawki. A pies biegnie się przywitać z innym człowiekiem czy pieskiem!
I oto nadszedł czas ćwiczenia Twojej cierpliwościJ
Z podpiętym psem, po prostu idź, nie zwracaj uwagi na to, że jest za Tobą, obok, skacze, idź i nic nie mów.
Staraj się nie mówić:” Neruś, no idź do przodu, Nero – znowu się plączesz, Nero już nigdy nie pójdę z Tobą na kije!" Bowiem za każdym razem gdy pies coś robi (akurat tu źle), mówiąc do niego cokolwiek nieświadomie nagradzasz go za nie to zachowanie, którego byś sobie życzył. Nie używaj kijów do dotykania czy strofowania psa – ponieważ zniechęci się do wspólnych wyjść, kije w dłoń i do przodu!
A zatem gdy pies wyjdzie przed Ciebie – powiedz: DOBRZE i tyle, koniec gadania z psem – jesteś na kijach i oszczędzasz oddech – pamiętaj!
Kolejny etap to nagradzanie słowem gdy pies zaczyna ciągnąć – pamiętaj, aby ignorować skoki w bok – pies ciągnie, a Ty mówisz: superrr J I za każdym razem gdy Twój pies będzie prezentował pożądane zachowanie nagradzaj go radosnym: dobrzeee, superrr !

Kolejne spacery będą coraz łatwiejsze – oczywiście, że zależy to od współpracy z psem, jednak zauważysz różnicę już po kilku wyjściach. 

Powodzenia!

Komentarze

  1. Chyba najpierw lepiej iść bez kijów aby zminimalizować ilość "kończyn" w które będzie się plątała linka (tym bardziej że nie trzymamy jej w dłoni i nie możemy jej przekładać)

    OdpowiedzUsuń
  2. u nas sprawdzają się cztery polecenia: naprzód, prawa, lewa, wolniej :) sprawdzają się w lesie kiedy trzeba zmieniać kierunek i wymijać drzewka :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Rzecz o posokowcach - problemach i najpiękniejszych wspólnych dniach

Mity i kity #1 - lęk separacyjny - metoda Konga i Klatki

Ubierać czy nie ubierać - oto jest pytanie:)