Tropienie pod Krakowem
Piątek Po 8 godzinach jazdy autem, dotarłyśmy z Nelą do Bolesławia na warsztaty tropowe z Marią Kuncewicz organizowane przez Alteri, po drodze odwiedziłyśmy Łódź i Florka została z Sarą, a my dalej na południe. Już od okolic Grudziądza temperatura zaczęła wzrastać od 9 u nas w wietrznym mieście, do 27 gdy przyjechałam na miejsce. Tak, tu jest ciepło...i kwiaty kwitną na krzakach...i jest zielona trawa! Nieco spóźniona, głodna i myśląca tylko o czymś ciepłym do picia, weszłam od razu na zajęcia. Fajnie , widzę znajome twarze czyli Ilonę od Diesla, Asię od Astera i Dogadajcie się:))) Diesel szuka Ilony Spotkanie rozpoczęliśmy od teorii dla początkujących i uwypuklenia najważniejszego czynnika w tropieniu - wiatru , rozmawialiśmy o przedmiotach, zaznaczaniu oraz ustaleniu co będziemy jutro robić. I tu pierwsze WIELKIE zaskoczenie - jest 19 psów na warsztatach!!! Dodam, że na warsztatach TROPOWYCH, podczas których prowadzący zajęcia musi się skupić na każdym psie in...