Szeleczki w liski
Kupiłam szyte na miarę szelki , nie wiem kto się bardziej podkręciła, ja czy ona. Ona nie:) Szyte na miarę to nowość na rynku, nic nie uwiera, miękkie - jest polar pod spodem - sama tak wymyśliłam.A do tego ten motyw polny - LISKI, BIEDRONKI - sama bym chciała mieć takie szele! Ubrałam suczkę dostojną w piękne szeleczki za miliony monet, a tu NERW - że zapach nowości, że wszyscy patrzą - więc postanowiła, że nie będą wszyscy oglądać tych lisków i szeleczki będą pachniały PSEM. LASEM. POLEM. ZIEMIĄ. No nie byłam zadowolona... A do tego jeszcze znalazła sobie dama jedyną bagnistą kałużę i liski utopiła. Biedroneczki też. I wiecie, ten polar piękny. O jak on cudnie wssysa bagienne błoto.