Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2016

Psi nauczyciele cz. 2

Obraz
Prowadząc wykłady jako przykłady moich wzlotów i upadków podaję zawsze te same psy, moich nauczycieli, bez których nie byłoby mnie tu gdzie jestem. Moi czterej nauczyciele zweryfikowali moją wiedzę czerpaną z seminariów, wykładów czy warsztatów, umiejętności, pewność tego co robię, szybkość myślenia i podejmowania decyzji. Greta Tak, dziś post samokrytyczny o psach, które zaburzyły i zachwiały moimi podstawami, a co więcej, bez których nie miałabym możliwości pomóc innym.  Co najważniejsze, mam szczęście pracować z nimi przez cały czas, nie tylko w formie krótkich spotkań i obserwować ich rozwój, porażki i wspinanie się na wyżyny. I tu pojawia nam się sedno sukcesu pracy trenerskiej z psem - CZAS. Coś co trudno jest mi wytłumaczyć osobom szukającym szybkiego efektu. Nie ma takiej możliwości, by podczas dwudniowego seminarium psa NAPRAWIĆ, możesz podpowiedzieć przewodnikowi co robić, może zadziała, a może nie. Jak nie, to szukasz kolejnego sposobu. W przypadku moich podopi