Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2017

Jej wysokość Nela

Obraz
Dziś FB przypomniał jakim to słodkim szczeniaczkiem 8 lat temu była Nela... Jak spał. I jest to jedyne nieporuszone zdjęcie tego psa. Nela to moja psia miłość - myślę, że ona nie sądzi, że jest psem, ja też. To Nela. Ale była tak wrednym, strasznym szczeniakiem , że było kilka dni, że chciałam to coś oddać, pozbyć się, niech gryzie innych ludzi .  To w ogóle nie spało.  Demolowało dom, życie. Ale przeszło ... nam. No i rozkwitła miłość.  Moja Nelowa hodowczyni kiedyś zapytała: no i kiedy się zakochałaś? Od razu?  Teoretycznie od razu, jak to coś wyskoczyło mi prawie przed samochód, zawsze pierwsze... odważne takie. Nie wiem kiedy się zakochałam, ale była to trudna miłość. Jej szczenięctwo to 3 Bryzy i 8 Fryzek i wszystkie jamniki razem wzięte... Ale do brzegu... Po operacji oka odzyskałam psa... Już nie mam przynożnego owczarka.  Nela jest z powrotem POSOKOWCEM. Wrócił szczeniaczek... Jeszcze dwa dni i zdejmujemy szwy, ale wiem, że musi wrócić n

Wspólne lata z Florą

Obraz
6 wspólnych lat Flory w naszym domu. Przyznaję, że pierwsze dwa lata były ciężkie, nie mogłam jej zrozumieć, była inna niż oczekiwałam - no właśnie oczekiwałam, a co ja mogę sobie oczekiwać? No i wciąż ją naprawiałam fizycznie : a to noga, a to rozerwany brzuch, a to rozchodzące się szwy, a to ucho... Nawet mówiłam o niej: Flora mieszka u nas... Odkąd całkowicie zaakceptowałam wszystkie Florowe pr zywary i jej zachowania i odkąd MIESZKA Z NAMI i nie mam żadnych oczekiwań - uwielbiam każdą jej szramę na ciele i psychice.  Jest moja i tylko moja.  Każda dziura w jej ciele.  Każde zadrapanie.  Każdy szew.  Każdy szczek i warkot.  Każde pilnowanie klatki i walizki.  Każde kocham Cię paniuniu, nie zostawiaj mnie. Każde dodatkowe kilo czy gram.  Każda zjedzona, wytarzana qpa.  Każde zamachanie ogona.  Każde tupotanie mewich stóp. A ona się stara.  Wszyscy wokół ją kochają.  A ja? Wymagam. Strofuję. W końcu dostrzegam.  Że przecież jest od zaws