Decydując się na mojego pierwszego posokowca, mimo przeczytania CAŁEGO INTERNETU, dziś wiem, że nie miałam świadomości KTO BĘDZIE MIESZKAŁ POD MOICH DACHEM . jak to się wszsytko zaczęło, znajdziecie TU <<<< , a to nie jest dostateczny powód, by brać rudego na salony. Reszta rudych to kwestia przypadku, Nela, Frysia i Breeze to zdecydowanie przemyślane wybory. Zanim przybyła do domu Nela zakupiłam 2 książki: Pozytywne Szkolenie Psów dla Żółtodziobów i 'Posokowce' autorstwa Magdaleny Król (jedyna książka o posokowcach) Dziś spoglądam na tę drugą książkę nieco z rozrzewnieniem, a zwłaszcza na ZAKREŚLONE cytaty : Tarzają się i jedzą 'co daje las' zęby powinny być czyszczone systematycznie specjalną szczoteczką i pastą weterynaryjną [[co mnie do tych zębów ciągnęło??? Nela nigdy nie pozwoliła sobie umyć zębów :))]] uszy powinny być czyszczone regularnie [[to ważna informacja, chociaż nigdy nie miałam problemów z zapaleniem ucha u swoich ...
Serię MITY I KITY zaczynam od największego kitu jaki jest wciskany wszystkim właścicielom psów z lękiem separacyjnym . KONG i KLATKA lekarstwem na wszystko. Klatka uleczy Ci psa, a Kong sprawi, że pies będzie szczęśliwy. Gdy żyjesz z psem ze zdiagnozowanym lękiem separacyjnym, na pewno czujesz się przytłoczony ilością informacji od doradców fejsbukowych, domorosłych specjalistów oraz cioć, które od pokoleń miały psy - zatem wiedzą jak sobie z tym poradzić. Możesz czuć się jak więzień w swoim własnym domu , nie możesz wyjść do pracy, po zakupy, z dzieckiem do przedszkola - sąsiad dzwoni, sąsiadka pisze smsy, po powrocie zastajesz anonimy lub wiszące kartki z pozdrowieniami sąsiedzkimi. Jesteś wyczerpany emocjonalnie i fizycznie. Walczysz o swojego psa, ale wszystkie Twoje zabiegi kończą się na kolejnym liście od mieszkańców. Idziesz do weterynarza - pytasz o poradę. Pytasz na forach, na grupach i odpowiedź jest JEDNA: Kup KONGA. (WOW! Takie p...
Czy Twój pies na pewno zna SIAD? Ile razy wypowiedzieliście to zdanie? - ale my to robimy w domu, mój pies to umie, siada jak ta lala:) Ja to słyszę za każdym razem gdy "sprawdzam" pracę domową, nagle okazuje się, że mistrz targetu , tegoż targetu nie zna... gdy jest na ulicy:) Naszymi przyjaciółmi dziś będą kryteria i generalizacja. Czemu znowu czepiam się tych kryteriów?:) Klęczysz przed psem, w kuchni , uczysz go targetu. Masz widok na okno, pies widzi drzwi i przedpokój. Powtarzasz jak PANI chciała setki razy i jesteś gotowy na podbój miasta swoim targetem. A tu na mieście KUKU - pies nie chce robić, a Ty przecież powtarzałeś setki razy, czemu on tego nie robi? Zanim wprowadzisz psu jakiekolwiek wymagania w miejscu z ogromną ilością bodźców, wróć do KUCHNI. Pierwszą podstawową kwestią jest ZMNIEJSZENIE kryteriów za każdym razem, gdy coś Ci nie wychodzi - ciach, tniesz i do dołu. Nie wychodzi Ci 10 sekund targetu , to znaczy, ...
Komentarze
Prześlij komentarz