Rzecz o posokowcach - problemach i najpiękniejszych wspólnych dniach


Decydując się na mojego pierwszego posokowca, mimo przeczytania CAŁEGO INTERNETU, dziś wiem, że nie miałam świadomości KTO BĘDZIE MIESZKAŁ POD MOICH DACHEM
jak to się wszsytko zaczęło, znajdziecie TU <<<<, a to nie jest dostateczny powód, by brać rudego na salony. Reszta rudych to kwestia przypadku, Nela, Frysia i Breeze to zdecydowanie przemyślane wybory.
Zanim przybyła do domu Nela zakupiłam 2 książki: Pozytywne Szkolenie Psów dla Żółtodziobów i 'Posokowce' autorstwa Magdaleny Król (jedyna książka o posokowcach)

Dziś spoglądam na tę drugą książkę nieco z rozrzewnieniem, a zwłaszcza na ZAKREŚLONE cytaty:
Tarzają się i jedzą 'co daje las'

  • zęby powinny być czyszczone systematycznie specjalną szczoteczką i pastą weterynaryjną [[co mnie do tych zębów ciągnęło??? Nela nigdy nie pozwoliła sobie umyć zębów :))]]
  • uszy powinny być czyszczone regularnie [[to ważna informacja, chociaż nigdy nie miałam problemów z zapaleniem ucha u swoich psów, u psów adopcyjnych TAK]]
  • dysplazja stawów biodrowych [...]do takich czynników zaliczamy: nieprawidłowe żywienie, przetrenowanie psa w młodym wieku, pozwalanie psu na zbytnie skakanie, bieganie w młodym wieku lub ciągnięcie sanek. [[ŚWIĘTA PRAWDA POWSZECHNA!!!!!!!! Głosić, głosić!]]
  • szczenięta powinny być wydawane do nowych domów dopiero po ukończeniu 7 tygodnia życia. W tym najważniejszym okresie życia maluszki uczą się 'jak być psem' [...] dlatego tak ważne jest, by ten czas przebiegał bez stresu, spokojnie, by szczenięta miały duży kontakt z ludźmi, by poznawały nowe odgłosy, przedmioty i uczyły się na nie reagować.[[BARDZO MĄDRE ZDANIE!!!!!!!! Choć termin wydawania scyli zmieniłabym na 8-9 tydzień]]
  • jakie szczenię wybrać? [...] najbardziej wścibskie [...] takie pieski będą wesołymi towarzyszami życia, odważne, dumne. [[jeju, jaka to PRAWDA!!! Uważajcie na takie wybory, bo tu duża samodzielnosć jest wliczona]]
    Bardzo potrzebują kontaktu z człowiekiem
  • szkolenie posokowców: [...] nauka takiego psa trwa 2-3 lata [...] tak więc w pracy sprawdzają się psy 3-4 letnie [...] w większości krajów do hodowli dopuszczane są wyłącznie zwierzęta sprawdzone użytkowo [[posokowce bardzo późno dojrzewają, mają krótki czas koncentracji, swoje zdanie i pomysły oraz długo trwa praca na tworzeniem więzi. Niestety w Polsce jest wiele hodowli, które nie krzyżują /psów pod względem użytkowości, a np po to, aby podkreślić linię oka (CYTAT). Dodam, że tylko w Polsce można kupić posokowca NA KANAPĘ, w Czechach, na Słowacji w Niemczech etc - są to psy TYLKO DLA MYŚLIWYCH!]]
  • szczególnie ceniony jest ich spokojny i zrównoważony charakter i niezmożone siły [[TAK, ale...gdy wybierzesz psa użytkowego. Krzyżowanie 'pod wygląd' powoli niszczy rasę, jest duża ilość lękowych i agresywanych posokowców, które niestety podczas wystaw otrzymują dyplomy piękności i są dopuszczane do hodowli. Niezmożone siły? - TAK, fizycznie 'nie do zajechania', pięknie budują swoją formę - a właściciele, którzy naczytali się, że "tej rasie potrzebna jest duża ilość ruchu' dziś są maratończykami, mój sąsiad chodzi na 6 godzinne spacery i "wie Pani, on ciągle nie ma dość, co robić???". Gdy tej dawki 6 godzin pies nie dostawał - demolował mieszkanie... Aby zmęczyć tego psa, wystarczy 15 minut dziennie MENTALNEJ pracy.]]
  • zadaniem posokowca jest utrudnianie ucieczki postrzelonemu zwierzęciu i 'głoszenie go'- szczekaniem [[to największy problem tej rasy, nikt NIE CZYTA do czego zostały stworzone te psy. Częstym powodem oddania do adopcji posokowców jest SZCZEKANIE - które zostało od wieków ZAPROGRAMOWANE. To tak jakby ŁAJCE zabronić szczekać - nazwa rasy pochodzi od słowa: ŁAJAĆ - szczekać.]] 
Aby lepiej poznać posokowce zacznijmy od GENEZY tej rasy:

Fuchsjagd mit Bracken - Carl Friedrich Deiker
Posokowiec hanowerski, od którego pochodzi bawar już wzmiankowany był w czasach celtyckich, Germanie przybyli z tą rasą ok. 500 roku pne i używali go do tropienia jeleni. Był psem o silnej osobowości zwanym Leithund. Dzisiejszy posokowiec hanowerski pozostaje prawie taki sam jak w czasach Leithund. W tworzeniu średniowiecznego tropowca Leithundy odegrały ogromną rolę, a pierwsze pisane wzmianki pochodzą z dworu łowiectwa ksiażąt hanowerskich w Springe pod Hanowerem. Leithundy używane były podczas pracy w sforze, konno, do wytropienia lub odnalezienia zagubionego tropu jelenia. Po jakimś czasie zaczęto uzywać rzemienia (dziejszej formy otoku) do pracy z tymi psami. Wyhodowano ciężkiego psa tzw. Spurhund - Spur oznacza ślad, ścieżka. Pies wyróżniał się idealnym węchem i pracą dolnym wiatrem. Po wynalezniu broni palnej, metody polowania zmieniły się, stąd zapotrzebowanie na psa, który pójdzie śladem KRWI postrzelonego zwierza. W języku niemieckim krew grubego zwierza to Schweiss, w języku polski posoka - stąd nazwa rasy POSOKOWIEC. Oczywiście początki rasy to nierówne psy jeśli chodzi o budowę, jednak w wyniku selekcji powstaje dzisiejszy hanower, który dobrze sprawdzał się w terenie nizinnym. I tu zaczyna się poszukiwanie idealnego psa tropiącego, lekkiego i pracującego w górach. W drugiej połowie XIX wieku w wyniku krzyżówek Hanowera z górskimi gończymi i ogarem tyrolskim powstaje POSOKOWIEC BAWARSKI, a baron Joseph v. Karl-Bebenberg de Reichenhal jest uznany za twórcę tej rasy. Ponoc w krwi posokowców płynie też krew jamników - początkowo w rasie występowały lekko krzywe łapy i podobna kufa. Posokowce zostały po raz pierwszy zaprezentowane na wystawie w Niemczech w 1883 roku i rasa została wpisana do księgi rodowodowej. W 1912 roku powstaje Klub Posokowca w Niemczech, podobnymi tradycjami i promowaniem użytkowości szczyci się Czeskomorawski Klub Posokowca i Słowacki Klub Posokowca. W Polsce założycielem Klubu Posokowca był ksiądz Gierszewski, był też jego pierwszym prezesem, człowiek oddany rasie i jemu zawdzięczamy wprowadzenie polskiego klubu do ISHV.
Dziś posokowiec bawarski jest rasą uznaną przez FCI, w grupie VI, sekcja 2, nr wzorca 217, posokowiec hanowerski - 213. Wymagane są próby pracy przy ISHV.

Podsumujmy:
  • początek rasy gdzieś w czasach celtyckich
  • bardzo silna osobowość
  • posokowiec hanowerski jest dziś prawie taki sam jak pierwotny Leithund
  • pierwotnie praca w sforze
  • do wytropienia zagubionego śladu jelenia
  • doskonały węch i praca dolnym wiatrem
  • pies, który pójdzie za krwią postrzelonego zwierza
  • posokowiec bawarski wywodzi się od posokowca hanowerskiego, który uchodzi za rasę pierwotną
Wejdźmy teraz w czeluści internetu i poszukajmy informacji o charakterze posokowca:


Wikipedia:
"Spokojny i zrównoważony, przywiązany do swego właściciela, powściągliwy w stosunku do obcych. Odpowiada stawianym wymaganiom jako pies pewny siebie, nie bojący się, niełatwy w prowadzeniu, który dopiero w sytuacji zagrożenia może być agresywny. Jest to pies aktywny i inteligentny. Uwielbia bieganie, tropienie oraz kopanie. Łatwo się uczą, choć tresura na psa myśliwskiego może potrwać kilka lat. Posokowca bawarskiego należy tresować w wieku 4-5 miesięcy a wyuczone polecenia konsekwentnie utrwalać." [[Co oznacza: przywiązany do właściciela? Bardzo często psy tej rasy cierpią na lęk separacyjny, to psy stadne i BARDZO PRZYWIĄZANE DO WŁAŚCICIELA]]
Solo“, Leithundtyp des Schweißhundes der Sollinger Rasse, L. Beckmann (1894


"Kynologia", J, Monkiewicz, K. Rogowska, J.Wajdzik

"W Polsce popularniejszy niż posokowiec hanowerski, ale równie rzadko spotykany w rękach niemyśliwych, chociaż niekłopotliwy i przyjemny w usposobieniu. Ze względu na spokojny, choć zdecydowany charakter może być trzymany w miejskich mieszkaniach, a osobom lubiącym dłuższe spacery powinine dostarczyć sporo satysfakcji. Łatwo przywiązuje się do właściciela i dobrze się szkoli." [[Tu chyba ktoś nie pisze o tej rasie:))), choć prawdą jest: zdecydowany charakter i łatwo przywiązuje się do właściciela, patrz: BARDZO PRZYWIĄZANE DO WŁAŚCICIELA]]



Klub Posokowca

Spokojny i zrównoważony; przywiązany do właściciela, okazuje rezerwę wobec obcych; poszukiwany jest pies o silnym charakterze, pewny siebie, ale łagodny, nieagresywny czy nieśmiały. [[PRZYWIĄZANY DO WŁAŚCICIELA!!!]]

Psy.pl - artykuł Andrzeja Gąśiewskiego i Ani Jóźwik
Niby z kanapy, a potrzebują dużo pracy węchowej
"Chociaż posokowiec bawarski to typowy pies myśliwski, który powinien trafiać do ludzi zajmujących się łowiectwem, to jego nieodpartemu urokowi ulegają również osoby niezwiązane z tą dziedziną. Zrównoważony, energiczny, wesoły, z dużym temperamentem jest chętnie wybierany na towarzysza rodziny. Nie zawsze jednak przyszli właściciele zdają sobie sprawę, że przedstawiciel tej rasy ma silny instynkt myśliwski, który może przysporzyć kłopotów, jeśli puszczony luzem zwierzak znajdzie ciekawy trop. Posokowiec potrzebuje dużo ruchu, zajęć i przestrzeni - nie wystarczy mu spacer na smyczy czy wypuszczenie do przydomowego ogródka. To wulkan energii - chętnie aportuje, biega przy rowerze (nie należy jednak zmuszać go do takiego wysiłku przed ukończeniem pierwszego roku życia) czy towarzyszy właścicielowi w joggingu. 

Mocno przywiązany do opiekuna, źle znosi samotność i brak uwagi. Pozostawienie go samemu sobie może spowodować, że stanie się nieposłuszny i uciążliwy dla otoczenia. 
Posokowiec jest odważny, pewny siebie, niekiedy wręcz zapalczywy, co jest cechą pożądaną u psa myśliwskiego. Z natury nieagresywny, bywa powściągliwy i nieufny wobec nieznajomych. Dobrze dogaduje się z dziećmi, ale jego wychowaniem i szkoleniem powinna się zająć wyłącznie osoba dorosła.

Toleruje inne psy i może dzielić z nimi dom, zwłaszcza jeśli są tej samej rasy. Poprawnie układają się też jego stosunki z obcymi czworonogami, ale zaatakowany na pewno będzie się bronił. [[pogrubiona czcionka to typowe cechy posokowca. Znam wiele posokowców agresywnych w stosunku do dzieci i do psów - więc nie możemy promować rudych jako rasy idealnej]]

W mojej opinii:
  • zdecydowanie rasa powinna być rozwijana w kierunku użytkowości i reglamentowana podobnie jak w innych krajach (Niemcy, Czechy, Słowacja etc) 
  • posokowce to rasa, którą się albo kocha, albo nienawidzi - zwłaszcza po zjedzeniu kosztownej tapicerki skórzanej w aucie. 
  • osoby, wcześniej mające styczność z innymi rasami mogą "nie dać rady mentalnie", a ktoś kto wcześniej miał psa z 'szóstki' czy 'czwórki' przyzwyczajony jest i wręcz zachcwycony jest charakterem i temperamentem 
    Posokowiec żyje w świecie zapachów
  • ogromna ilość problemów wynika z NIEZNAJOMOŚCI rasy i jej POTRZEB i niestety jest tylko niektóre posokowce, dają radę przetrwać bez pracy. 
  • posokowiec nie nadaje się zdecydowanie dla ambitnego właściciela startującego w obedience, chyba, że chce światu pokazać, że się da, ale ... PO CO? :)
  • nie nadaje się do pracy w dogoterapii (kynoterapii), do frisbee i agility jest za ciężki, mało skrętny i jego budowa anatomiczna nie sprzyja łagodnym lądowaniom. Lepiej zapamięta gdzie rok temu widział sarnę niż najprostszy tor. Poza tym jest psem myśliwskim, który pracuje na INNYM progu pobudzenia niż np owczarki i tu mogą zacząć się wielkie problemy z zachowaniem. Psy często stają się nadpobudliwe, szczekliwe i niektóre mogą reagować agresywnie, gdy przekroczyły ten próg pobudzenia
    Bardzo dobrze czują się w sforze, sfora: czytaj PROBLEMY!
  • jest krnąbrny, wytrwały i podejmuje WŁASNE decyzje, na które nie masz wpływu i musisz się do tego przyzwyczaić - pies w wyniku selekcji MIAŁ podejmować swoje decyzje!
  • jeśli przyjdzie Ci do głowy wybór posokowca i związanie się z nim do końca życia - przemyśl tę decyzję jeszcze 100000 razy. Proponuję posiedzieć przynajmniej z 3 godziny ze szczeniaczkiem (gdy on nie śpi) i pomnożyć sobie to x 1000000!
  • NIESAMOWICIE inteligente - same coś wykombinują i spójrz wyżej: podejmują decyzję zanim człowiek o niej pomyśli!
  • spostrzegane jako krnąbrne są bite, zastraszane, bo są 'takie silne", to trzeba je 'złamać' - w efekcie macie psa, bez więzi z właścicielem, myslącym tylko o karze jaka idzie od człowieka. A to bardzo miękka i wrażliwa rasa.
  • jak już wpadniesz w 'ten stan umysłu' i kupisz za 150 zł pierwszą obrożę skórzaną z krętlikiem - to już jesteś ZATOPIONY! 
  • Jeśli wejdziesz, zrozumiesz i PRZYJMIESZ świat zapachu jako swój, witamy w klubie!
  • wszystkie moje uwagi i wszytkie ZŁE i NAJGORSZE zachowania opisane na forach SĄ PRAWDZIWE i LUDZIE NIE PRZESADZAJĄ!
  • niestety jest ogromna ilość posoków do adopcji, porzuconych, znalezionych w lesie, wybranych nieświadomie, bo mają 'ładne usziii', bo mają niekłopotliwą sierść i w internecie napisane, żę są super dla dzieci'. Pamiętajcie o progu pobudzenia i  sierści wbijającej się w tapicerkę auta i stopy oraz POTRZEBIE PRACY.
    Nie wiem jak to jest, ale wpadają pod auta...
  • posokowce mają głównie problemy z: lękiem separacyjnym (duże przywiązanie do człowieka - czytaj OPISY rasy!), niszczeniem = demolowaniem (pies = demolka skądś wzięło się to okeślenie), szczekaniem (no głosi Panu swemu...), źle prowadzony będzie nadpobudliwy, ucieczkami za tropem (wymaga DUŻO pracy nad przywołaniem), ciągnięcie na smyczy (wynika z zamknięcia WSZYSTKICH zmysłów i otwarcie tylko JEDNEGO - węchu, psy węchowe wpadają w stan: ja muszę dojść do tego miejsca, gdzie pachnie - tylko do wypracowania poprzez koncentrację i więź z przewodnikiem.
  • Mało zrozumiane przez szkoleniowców, którzy podczas kursów posłuszeństwa biorą je POD JEDNĄ KRESKĘ - a posokowce mają znacznie inną koncentrację i tryb uczenia się
Lektury do poczytania:
Niemiecki Klub Posokowca
Klub Posokowca w Polsce
Czeskomorawski Klub Posokowca
Słowacki Klub Posokowca
Klub Posokowca ZKwP
Artykuł o histori pochodzenia rasy Beaty Zach - hodowla Hazba FCI

Artykuł o pochodzeniu rasy - Ani Rajs i Kasi Szpili
Artykuł o posokowcach Psy.pl

Artykuł o posokowcach ZANIM kupisz posokowca Ani Szostak
Artykuł Andrzeja Gąsiewskiego i Ani Jóźwik
BAZA BGS - miejsce gdzie znajdziesz wszystkie informacje o planach hodowlanych, spradzisz rodowody szczeniąt
Info o bawarach z kyno.pl





Komentarze

  1. bardzo interesujący post :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny post, bardzo trafne spostrzeżenia. Trochę się nie zgodzę z tym, że nie nadają się do agility ze względu na ciężką budowę - ja akurat mam typ filigranowy 18,6 kg u dorosłej suki, bardzo smukła. A to, że są trudne w agility, to już inna kwestia... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki prawdziwy posokowiec zaczyna się mniej więcej od 20:))))
      Nasza Sara po zabraniu ze "złego domu" ważyła 12 kg, ale jest filigranowa i dziś waży WOW 16!!!
      Zdecydowanie ogarnięcie toru to nie jest zadanie dla posoka, on coś może na torze znaleźć, rozkopać plac, przegonić kunę...

      Usuń
  3. post o posokowcach, a jakbym czytała o swojej gończej pannie.. :) cierpliwie powoli dochodzimy do wspolnego porozumienia, ale praca jest ogromna, szczególnie ze względu na brak swiadomości w okresie jej szczenięctwa..

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję bardzo dobrego, przydatnego artykułu. Posokowce to psy niezwykłej urody. Moje marzenie, niestety nie do spełnienia zważywszy na mój styl życia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja wzialem swojego piecucha m.in. dzieki tym pieknym uszkom. Ale jako ze mialem wczesniej jamniki, to NIECO wiedzialem czego sie spodziewac.
    Nie spodziewalem sie:
    1. zzerania owocow, warzyw, kwiatow
    2. kradziezy papierkow
    3. tego, ze w lesie pies trzyma sie przy nodze, w parku biega jak szalony
    4. jak on strasznie brudzi przy jedzeniu, syf kolo miski na okraglo
    5. miziania. zawsze. pol godziny przed budzikiem do pracy moj miziak budzi mnie, bym go wytulil i wypiescil.
    6. szczeka. duzo. czesto. nawet na mnie ostatnio spo koldry, jak wracalem po ciuchy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjny artykuł. Gratuluję! Jestem właścicielką suki, którą adoptowałam. Powód oddania - szczekanie pod nieobecność właścicieli w domu i nowe dziecko=brak czasu. Jesteśmy razem 2,5 roku, ona ma 8,5 roku. Wszystko, co piszesz jest prawdą. Choć wiadomo, pies psu nierówny. Na szczęście moja to typ miejski, bez myśliwskiego wyszkolenia. Jej wady? Szczeka, dużo szczeka, ale nie jak jesteśmy razem w domu. Szczeka jak mnie nie ma. Szczeka jak rozmawiam z ludźmi na ulicy, jak mówię sąsiadom dzień dobry, jak sąsiedzi się z nią witają. Merda ogonem, non stop. Wali tym biczem o moje łydki, piszczele, szafki. Od tygodnia próbujemy wygoić końcówkę ogona.... Nie lubi zostawać sama w domu. Trochę drapie w drzwi, trochę skacze na ścianę przy drzwiach. Nie wchodzi do sypialni, ale są ślady na drzwiach, że chce tam wejść, tak samo do łazienki. No cóż- ma dostęp prawie wszędzie. Otwiera szafki na buty (ale ich nie wyciąga, ani nie gryzie - uff), wskakuje do wanny (ślady łap zdradzają ten wyczyn), chodzi po stoliku kawowym (ślady). Sierść... no wbija się w kocyk na narożniku, polarki, sweterki i tak, kilkukrotnie w stopę (!!!). Brudzi jak pije wodę - wylewa jej się bokami, skapuje po faflach... Nie bawi się z innymi psami. Mój egzemplarz nie umie pływać, Tzn, coś tam próbuje, ale przysparza mnie to o zawał serca i wizję zbierania psa z dna jeziora. Odrywa pluszowym misiom głowy, patroszy je i memła. Boi się wysokości, wchodzenie na drabinki odpada - trzęsie się jak galareta. Poluje na kosy (nie gołębie, nie wróble, ale kosy). Szybko się ekscytuje. Ale zalet ma znacznie więcej. Jest posłuszna, potrafi wykonywać wiele komend, zawsze przychodzi na zawołanie, pięknie chodzi przy nodze (nawet bez smyczy), nie jest agresywna w stosunku do innych psów, nie wszczyna bójek, nie niszczy w domu, lubi wszystkich ludzi, jest cierpliwa w stosunku do dzieci, nie broni terytorium, uwielbia pieszczochy, uwielbia spać pod kocem (najlepiej przykryć ją całą), świetnie znajduje rzuconą gdzieś piłkę, aportuje wzorcowo, najlepiej milion razy, bez przerwy... Kocham ją.

    OdpowiedzUsuń
  7. super opis. moja sunia uwielbia przytulasy, zarezerwowane wieczorki do miziania i tulania, grzeczna specjalnie nikt jej nie uczył, chodzi przy nodze, jak zdarzy się jej w lesie wyczuć zwierzaka, poleci szybciorem ale zaraz wraca na zawołanie. bardzo mądre psiaki. Piłkę aportuje na okragło. Nie posiedzę w ogrodzie bo natychmiast się zjawia ze swoją piłką i koniec laby. Kochamy ją bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  8. Z moim Ryszardem mialam wiele problemu zacznę od niszczenia zjadl nawet ekspres do kawy nie ma zabezpieczenia ktorego nie rozpracuje.Szczekanie o tak choc po 2 latach radzi sobie z zostawaniem w domu.Woli kopac dziury niz biegac weszy podjada znalezione smakołyki.Waga 24 kg ogromna siła.Bardzo rodzinny, przylepa:kanapa koc tulenie całowanie pieszczenie. W lesie zjadl futro dzika :nic mu sie nie stalo.Lubi wyglupy z moim synem demoluja dom razem.Ogolnie kocham Ryska bo wszystkie Ryski to pozadne chlopy

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudownie się czyta Państwa opisy😊Nasz posoczek też jest cudowny, przyjaciski, chociaż jak na razie broi jak to dziecko 12 m-czne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ramos prawie 3 letni chłopak, waga średnio w sezonie od wiosny do jesieni 25 kg, zima w granicach 27-28 kg, górna granica w klebie. Pies super. Las jest jego drugim domem, jest tam przeszczesliwy, aportuje również w wodzie - uwielbia, choć z początku unikał jak ognia. Wszędzie wsadzi ten swój wscibski nochal, szczególnie do torby z zakupami. Brudzi przy misce, dlatego latem je na balkonie, bardzo energiczny, ruchliwy, jak spędza jeden dzień w domu to zwyczajnie go roznosi, nie wie co ma ze sobą zrobić. Lubi wszystkie psy, choć ciężko podchodzi do owczarkow, czasem lubi dominować. Ma swojego ukochanego kompana zabaw jamnika Borysa. Ciężko znosi pozostawienie w domu, ma wtedy depresję 😊 ale powoli coraz lepiej sobie z tym radzi. Ostatnio się "zakochał" - wyczuł jakąś dziewczynę z cieczką, a ja w wytrzymać w domu nie mogę, steka, piszczy - istny Romeo się znalazł..

    OdpowiedzUsuń
  11. mój Gustaw Hanower ma 2 lata opanował wiele trafił do domu myśliwego po rodzinnej naradzie wczesniej jamnik i terier .Wybierając takiego psa trzeba wiedzieć że jest aktywny!!!!!! u mnie mieszka na zewnątrz dużą działka ale o określonej godzinie głosi że trzeba pojechać lub pójść do łowiska .Od małego wraca na gwizdek wie że saren i innej zwierzyny nie wolno gonić (widzę w jego oczach że ma chęć ale....) za to potem biega z kufą po świeżym śladzie otok to znak że będzie szukanie ćhoć zdarza się to rzadko ale ma takie poszukiwania zaliczone włącznie z wejściem do wody za którą nie przepada .reasumując posokowiec to wyzwanie wiele szkód w obejściu ale w (łowisku ) nie zastąpiony towarzysz nie pzwoli CI zasiąść w fotelu !!!!!!!!!!!!!!!DARZ BÓR

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ubierać czy nie ubierać - oto jest pytanie:)

Mity i kity #1 - lęk separacyjny - metoda Konga i Klatki