Trzy czyli 10 powodów dlaczego kocham DOROSŁE psy!


No i nadejszla wiekopomna chwila na numer TRZY. Numer TRZY ma dziś niespełna 17 tygodni i wywróciło nasz dom, samochód , spacery, spotkania, plany do góry nogami.

Po grzebaniu w bazie BGS w rodowodach i miotach przez ponad półtora roku, pomysłach, przemyśleniach napisałam do koleżanki jakie ma plany hodowlane (pozdrawiamy ciocię Anetę :)), w odpowiedzi padła informacja o suczce w innej hodowli, o Etnie w Czarnososej Czeredzie. A po poznaniu 3 liżących panienek wybór padł na Elię vel Fris.
Plan był zupełnie inny, zakładał scyla na wiosnę... no i w sumie jest wiosna, 10 stopni w styczniu...

Zatem młode pojawiło się w naszym domu. 
Rudych wzrok(i) mówiły jedno: A po co toto? Co Ty tu przyprowadziłaś za śmierdziucha, szczocha jakiegoś??? 

Scyl wprowadził rewolucję: (eee, jaką rewolucję....)

1. Wstawaj wcześniej, bo Ci nasikam, idź spać ok. północy, bo nasikam, śpij z gaciami obok, bo szybko musisz je nakładać jak lecimy z drugiego piętra na szczocha, po co Ci skarpetki do butów??? Po co Ci buty, lecimy w kapciach...nie czesz się, założysz czapkę albo kaptur, a śniadanie po co Ci, skoro ja nie jem przed sikaniem śniadania, itd itp:) CHWALMY DOROSŁE PSY, które śpią dopóki butów nie założysz!

2. Planowanie tras spacerowych - dżizas, przecież po prostu się wychodzi i spaceruje, a tu myślenie, jak urozmicić trasę, żeby nie codziennie w tę samą stronę, żeby łączyć stare trasy z nowymi, wyzwania, nowości, trochę ludzi, trochę aut, zapachów psich, biegaczy, rowerzystów, zapachów leśnych, eksploracja, tu nie, bo jeszcze za wcześnie na takie bodźce...tu tak, bo jest spokojnie...CHWALMY DOROSŁE PSY!

3. Pogoda, biedny mały posok od miesiąca myśli, że ten świat jest  szarobury, mieszka w mordorze, albo wieje, albo jest -12, generalnie to wieje - nieco nam to przeszkadza w socjalizacji - zwłaszcza jak orkan Feliks splata uszy w warkocz... CHWALMY DOROSŁE PSY, nawet nie zauważyły zmian pogody...

4. Kładź WSZYSTKIE przedmioty na wysokości powyżej metra - co jest poniżej metra czyli buty, kapcie, skarpety, książki, suszące się ciuchy, roślinki, ziemia w roślinkach, rączka do wysuwania kanapy, KABLE, choinka i jej fantastyczne atrybuty (kable, bombki i gwiazdki), szczotki do zamiatania, od toalety, papier toaletowy...CHWALMY DOROSŁE PSY, one nie zauważają, że jakiś ważny list spadł na podłogę...

5. Gdy scyl chce zwrócić na siebie uwagę podchodzi do roślinki, PACZY na Ciebie, zbliża się do listka - no i co dalej? No dobra, ignorujesz mnie?
Gdy nie zwracasz uwagi na scyla przy kwiatku i masz ziemię w salonie, zawsze można podejść do choinki.
Schemat podobny, podejście, wzrok w człowieka, za gwiazdkę, nie działa gwiazdka, to wezmę kabelek - o działa! 
Zawsze można też podrapać w ścianę, a najlepiej tam gdzie gniazdko elektryczne:) CHWALMY DOROSŁE PSY!

6. Podawanie posiłków - tu nie ma wybrzydzania, kocham wszystko co dasz, karma jest ok, marchewka ok, serek ok, jajko super, no kurczak i galareta the best. Żebym na pewno dostała jeść, to szybko wejdę do klatki, potem szybko z niej wyskoczę i znowu wskoczę..., a jak dasz mi białego serka, to całe rude ciało będzie lepiąco białe, daj mi teraz, teraz, teraz - CHWALMY DOROSŁE PSY:)

7. Dobre maniery - ale o co chodzi, po co Ci te maniery, ja Ci pokażę jak się skacze, na Twoją głowę, do blatu, na fotel, na sofę - nie nie, nie od tej strony co każdy normalny pies - ooo kanapka, ja ją chcę, teraz, daj mi ją - CHWALMY....oj CHWALMY:)

8. Woda - scyl pije wodę, hektolitry wody, odchodząc od miski - wylewa wodę innym oworem niż gębowy - scyl komunikuje, że TERAZ chce wody, uszy topią się w każdej misce do połowy - po wypiciu scyl lubi się przytulić... CHWALMY PSY Z SUCHYMI USZAMI!

9. Zostawanie w samotności - jakie zostawanie? Ja? Sama? Nieeee, Ty chyba żartujesz! Dlaczego sama chcesz iść do łazienki? Jak to prywatność? Książkę chcesz poczytać? To poczytajmy razem. SAMA do sklepu chcesz iść, beze mnie? Ale dlaczego ja mam być w sypialni? Dlaczego na posłaniu, NIE ZGADZAM się! Niezgadzanie się scyl wyraża wokalizując i używając ku temu poważniejszej broni czyli zębów i niedźwiedzich łapsk. CHWALMY SPOKOJNE PSY!

10. Dużo chodzić będziemy w gości - tak, teraz masz mi pokazać wszystkich swoich znajomych, chcę poznać wszystkie fajne knajpy, galerie, sklepiki, zwłaszcza te dla piesków z dużymi kostkami. Co z tego, że sikam na ich dywan, oni i tak mnie kochają, co z tego, że fruwam po ich wszystkich pokojach? Co z tego, że w knajpie wchodzę wujowi do talerza lub na głowę? Co z tego, że zabijam ich ukochanego bociana...
I tu świdruje w głowie pytanie Jowity spoglądającej na siedzącą spokojnie Nelę (w pizzerii) - czy toto będzie kiedyś jak TOOOO? Dodam, że TOTO jest spokojniejsze od Neli w jej wieku....CHWALMY....

11. Macierzyństwo... Jeszcze ktoś ma ochotę na scyla??? 

Komentarze

  1. Żeby nie było, że tylko te scyle lubią coś przekąsić w gościach to bociana smakowały wszystkie TRZY :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahaha ale się uśmiałam :)
    No mnie też zawsze przy szczeniaku nachodzą myśli, że skoro dorosłe są już taaakie fajne to po co wpakowałam się znowu w pieluchy :D Ale jak już się odchowa to potem jest duma i radość :)
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Rzecz o posokowcach - problemach i najpiękniejszych wspólnych dniach

Ubierać czy nie ubierać - oto jest pytanie:)

Mity i kity #1 - lęk separacyjny - metoda Konga i Klatki